Przejdź do treści

Historia złota​

    Nieco historii… Złoto jest cenne z kilku powodów. Ładnie wygląda, świetnie nadaje się do wyrobów jubilerskich i jest rzadkim metalem. Jest go mało zarówno na Ziemi, jak i w całym wszechświecie. W przeciwieństwie do pierwiastków takich jak węgiel czy żelazo

    Przez bardzo długi okres astrofizycy byli zdania, że także i złoto, platyna czy inne metale szlachetne, są produkowane w czasie ogromnych, wręcz gigantycznych eksplozji wielkich gwiazd. Jednak poparcia tej tezy nie znaleziono – na świecie zbyt mało jest złota w stosunku to ilości supernowych.

    … i nieco fizyki

    Dopiero naukowcy pracujący dla Instytutu Maxa Plancka odkryli, jak złoto powstaje we wszechświecie. Pokusili się oni o wykonanie symulacji stopienia dwóch gwiazd neutronowych. Gdy dwie gwiazdy neutronowe się zderzą, to od momentu ich stuknięcia do pełnego stopnienia mija zaledwie 35 milisekund! Materia we wnetrzu gwiazdy neutronowej wygląda jak ośrodek składający się głównie z neutronów (stąd nazwa). Gwiazdy neutronowe mogą występować parami jako pozostałość po układach gwiazd podwójnych. W takim układzie krążą one wokół wspólnego punktu, zbliżając się do siebie z biegiem czasu. Kończy się to wszystko wielką kolizją. Jak wyliczono, tego typu kolizje w układzie gwiazd neutronowych podwójnych zdarzają się raz na 100 tysięcy lat w galaktykach podobnych do naszej Drogi Mlecznej.

    Podczas takiej kolizji na boki rozpryskują się ogromne ilości bardzo gorącej materii (temperatura około dziesięciu miliardów stopni Celsjusza). Gdy temperatura tej materii nieco spadnie, zachodzą w jej wnętrzu przeróżne reakcje jądrowe. To właśnie wtedy powstaje złoto. Problem w tym, że kolizje takie nie są zbyt częste. Szacuje się, że to takiego zderzenia i stopienia gwiazd dochodzi mniej więcej co sto tysięcy lat! Według  naukowców złoto, które mamy na Ziemi może pochodzić tylko i wyłącznie z takiego źródła. Materia, która wydostała się spod grawitacji czarnej dziury powstałej podczas kolizji gwiazd neutronowych jest bardzo bogata w neutrony i stąd stosunkowo łatwo dochodzi w niej do tworzenia się pierwiastków ciężkich, tak jak np. złoto. Obecnie większość złota na Ziemi skoncetrowana jest wskutek grawitacji w pobliżu jądra Ziemi. To co udaje nam się znaleźć na powierzchni pochodzi z okresu tzw. wielkiego bombardowania Ziemi meteorytami, który rozpoczął się jakieś 200 mln lat po uformowaniu się planety (Willbold et al., 2011).

    Australijscy geolodzy przestudiowali ostatnio zależność pomiędzy trzęsieniami ziemi, a złożami złota. Ich badania wykazały, że aż 80% światowych zasobów tego cennego kruszcu powstaje podczas trzęsień na głębokości 5-30 kilometrów pod ziemią w procesie zwanym błyskawicznym odparowaniem (waporyzacją). A dzieje się to tak…

    Od dawna wiedziano, że złoto w formie w jakiej je znajdujemy musi pod ziemią powstawać gdy bogata w minerały woda przepływa przez szczeliny skalne, jednak dokładny proces był nieznany. Przy zastosowaniu prostego modelu geolodzy udowodnili, że trzęsienia głęboko pod powierzchnią ziemi tak szybko rozbijają skały, że znajdujące się pomiędzy nimi płyny pod wysokim ciśnieniem błyskawicznie parują – a w procesie tym pozostaje osad w postaci charakterystycznych żył złota.

    Do tej pory sądzono, że wzrost ciśnienia wywoływany przez trzęsienia ziemi jest niewielki, jednak Australijczykom udało się to podważyć. Stworzyli oni model, w którym pęknięcia w skałach powstają dosłownie z prędkością dźwięku. Wobec tego ciśnienie zgromadzonego w skałach płynu, który nagle znajduje drogę ucieczki i zaczyna gwałtownie się rozprężać spada z trzech tysięcy atmosfer niemal do ciśnienia atmosferycznego, a wszystkie zawarte w nim minerały osadzają się na skale.

    Następnie wpływająca z powrotem przez szczelinę woda rozpuszcza większość minerałów, jednak te trudniej rozpuszczalne – jak złoto – pozostają w miejscu i z każdym trzęsieniem dokładana jest kolejna warstwa tego cennego kruszcu.

    Oznacza to w praktyce, że pokłady złota powstają zaledwie w kilkaset tysięcy lat, co w geologicznej skali jest bardzo krótkim okresem czasu.

    Na Ziemi wydobyto do tej pory ponad 166 600 ton złota. Stanowi to zaledwie 20 proc. uwięzionych w skorupie ziemskiej zasobów tego metalu

    Symbol ludzka zna ten połyskliwy metal już od około 3000 r. p.n.e.
    Złoto jest miękkim, jasnożółtym metalem przejściowym. Niczym nie zanieczyszczone, jest najbardziej miękkie, kowalne i ciągliwe ze wszystkich metali. Bardzo łatwo rozbija się je na supercienkie metaliczne błony i można z niego formować bardzo cienkie druty. Udaje się osiągać błony o grubości 0,00001 cm, a około 30 g złota rozciągnięto w drut o długości około 100 km. Jest doskonałym przewodnikiem złota pochodzi od łacińskiego słowa aurora – jutrzenka, zorza poranna.

    Występowanie: Złoto występuje w naturze w postaci zarówno czystego metalu jak i związków. Najczęściej spotyka się je w osadach aluwialnych razem ze srebrem. Czasem tworzy z nim naturalny stop zwany elektrum. Złoto w związkach można spotkać w rudach telluru, ołowiu, antymonu, siarki i rtęci. Czasem, wraz ze srebrem, towarzyszy pirytom (siarczkom żelaza). Wody oceanów zawierają duże ilości rozrzedzonego złota (ok. 9 miliardów ton). Do nielicznych ród złota można zaliczyćkalaweryt AuTe2. Złoto występuje w przyrodzie w stanie rodzimym jako samorodek lub pod postacią związków chemicznych, głównie z tellurem. W stanie rodzimym występuje w postaci bryłek lub w postaci drobinek, jako tzw. złoty piasek. Towarzyszy również niektórym rudom metali, takim jak piryt – dwusiarczek żelaza lub arsenopiryt – siarczek arsenu. Największy dotychczas samorodek złota znaleziono w kopalniach Nowej Południowej Walii – o masie 236 kg.

    Otrzymywanie: Najprostszym i głównym sposobem pozyskiwania złota jest wypłukiwanie czystego metalu z osadów. Metoda ta sprawdza się z powodzeniem tak w przypadku zwykłej patelni poszukiwacza złota jak i potężnych nowoczesnych kopalń. Umiejętnie kierowana woda unosi ze sobą piasek i inny bezwartościowy materiał pozostawiając w zagłębieniach cięższe złoto. Inną metodą pozyskiwania tego pierwiastka ze złotonośnego materiału jest przepłukiwanie substancjami go rozpuszczającymi: rtęcią i cyjankami.
    Opłaca się wydobywać złoto gdy stosunek jego zawartości do zawartości bezwartościowego materiału wynosi 1÷300000. Wielką rzadkością są tzw. samorodki złota, będące bryłkami czystego metalu naturalnego pochodzenia. Największy znany samorodek tego metalu odkryto w okolicy miasta Victoria w Australii w 1869 roku. Leżał on tuż przy powierzchni i został przypadkowo odsłonięty przez koło wozu. Nazwano go „Mile widzianym przybyszem” (Welcome Stranger). Ważył podobno około 71 kg.
    Państwa będące liderami w produkcji złota to przede wszystkim RPA, USA, Rosja, Australia, Kanada, Chiny i Brazylia.

    Wykorzystanie: Od czasów prehistorycznych złoto, z racji swego pięknego połysku, koloru, odporności chemicznej, było wartościowym metalem. Ważną cechą była względnie łatwa, w porównaniu do innych metali, obrabialność i łatwość oczyszczania. Względna rzadkość występowania złota spowodowała, że pierwiastek ten od tysiącleci jest podstawą pieniądza. Znaczne ilości stopów złota z innymi metalami wykorzystywane są w jubilerstwie i do produkcji monet (czyste złoto nie nadaje się do produkcji monet ze względu na miękkość). Zawartość kruszca w takich stopach wyrażana jest w karatach. Karat ma dwie definicje. Pierwsza to jednostka wagi używana w jubilerstwie – równa 0,2 g; druga, to miara zawartości szlachetnego metalu w stopie. Mówiąc, że złoto jest np. dwudziestokaratowe mamy na myśli to, że w 24 jednostkach masy stopu zawartych jest 20 jednostek masy czystego złota. Tak zwany stop złota pierwszej próby ma 23 karaty. Drugiej próbie odpowiadają 18 karatów, a stop próby trzeciej jest stopem czternastokaratowym. Czyste złoto jest oczywiście dwudziestoczterokaratowe.
    Złoto używane do produkcji monet zawiera zwykle 10% srebra. Obecność innych metali zmienia nieznacznie barwę stopu: zielonkawą daje miedź i srebro zaś białe złoto otrzymuje się stapiając je z cynkiem, niklem lub platyną.
    Metal ten wykorzystuje się także do uzyskania specyficznych barwników. Rozdrobnione złoto daje szkłu czerwonawe zabarwienie.
    Złoto używane jest również w dentystyce oraz jako promieniotwórczy izotop, w medycynie, do leczenia raka (znacznik izotopowy).

    Najbogatsze złoże złota w Europie znajduje się w Polsce. Niestety, u jubilera jeszcze długo nie będzie można kupić biżuterii z kruszcu spoczywającego pod ziemią na Dolnym ŒŚląsku. Co gorsza, w tym roku prezenty ze złota są znacznie droższe niż w zeszłym. Wszystkiemu winne niepewne czasy. Zespół geologów pod kierownictwem prof. Stanisława Speczika (dziś prezesa KGHM) odkrył złoże złota w rejonie kopalni Polkowice-Sieroszowice, należącej do miedziowego koncernu. Jego zasobność specjaliści oceniają na ponad 80 ton. To europejski rekord. – Zasoby występują wraz z platynowcami poniżej horyzontu miedzionośnego, głęboko pod powierzchnią. Jest to najbogatsze złoże na naszym kontynencie, ale nie jest jeszcze eksploatowane – mówi Dariusz Wyborski, rzecznik prasowy KGHM. Sięgnięcie do skarbów ziemi nie jest jednak łatwe. Wydobywanie złota z dużej głębokości jest po prostu drogie. 

    W Polsce żółty kruszec występuje głównie w Sudetach i Karkonoszach. Do najbardziej znanych od wieków ośrodków górnictwa należą: Złotoryja, Lwówek Śląski, Legnickie Pole, Złoty Stok i Głuchołazy. Na złoto natrafiono również w rejonie Tatr, Pienin oraz Gór Świętokrzyskich. W 1996 r. na Dolnym Śląsku wytyczono 33 działki złotonośne (każda ma ok. 96 km kw.). Pierwsze koncesje na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż złota otrzymały koncerny górnicze z Irlandii, Australii i Ameryki Północnej.

    Największymi producentami złota na świecie są: RPA (394 t w 2001 r.), USA (335 t) Australia (285 t), Indonezja (183 t), Chiny (173 t), Rosja (165 t), Kanada (157 t) i Peru (134 t).

    Pogórze Kaczawskie

    Obszar Kaczawskich od stuleci należał do znanych regionów górniczych. Skomplikowana budowa geologiczna, a także występowanie na powierzchni różnowiekowych kompleksów skał, sprzyjały poszukiwaniom geologicznym. Od dawna w tej części Sudetów eksploatowano rudy miedzi, żelaza, baryt, surowce, a przede wszystkim złoto.

    Poszukiwanie kruszców złota było dla Złotoryi – stolicy polskiego złota, położonej na Pogórzu Kaczawskim, najważniejszym czynnikiem miastotwórczym. Podobnie jak legendarny Dziki Zachód był magnesem dla poszukiwaczy złota i to dzięki nim powstało wówczas wiele nowych osad, tak i tutaj, do Złotoryi ciągnęli swego czasu wszyscy dla których magia złotego kruszcu była sposobem na życie.

    W okolicach Złotoryi złotonośne osady występują w dwóch okręgach.

    Pierwszy obejmuje wschodnią część miasta oraz rejon Kopacza i Kozowa. Obecność złota stwierdzono tu w polodowcowych żwirach zalegających na Górze Mikołaja, a także w warstwach piasków na lewym brzegu Kaczawy oraz na wysoczyźnie – na południe od doliny rzeki. Eksploatacje ułatwiała nieznaczna głębokość, na której zalegała blisko jednometrowej grubości warstwa osadów wzbogaconych w złoto.

    Drugi obszar złotonośny występuje na południowy zachód od Złotoryi i obejmuje swym zasięgiem okolice Jerzmanic, Sępowa i Nowej Ziemi. Przecina go droga ze Złotoryi do Świerzawy.

    Do złotonośnych piasków dostawano się poprzez kopanie głębokich rowów o średnicy 2-3 metrów, które w dolnej części kończyły się komorami eksploatacyjnymi, nachylonymi zgodnie z przebiegiem warstwy. Urobek wyciągano na powierzchnię, gdzie poddawano go przesiewaniu i przemywaniu.

    Piaski złotonośne odsłaniają się na zboczu doliny Kaczawy w dolnych partiach żwirowni, obok przejazdu kolejowego przy drodze Złotoryja-Legnica. W ich skład wchodzą otoczaki mlecznego kwarcu oraz skał pochodzących z okolic, przez które płynęły trzeciorzędowe wody. Są tu okruchy piaskowców, granitów, bazaltów, łupków i ryolitów. Spotyka się w nich także dużą ilość minerałów – jak: cyrkony, rutyle, epidoty, korundy (szafiry i rubiny), topazy, chryzoberyle, granaty, spinele i inne. Złoto występuje w formie drobnych drucików, łuseczek i gałązek (0,12-0,75mm). Ma ono ciemno-złocisto-żółtą barwę, o lekkim czerwonym odcieniu. Do rzadkości należą samorodki wielkości ziarna grochu. Średnia koncentracja złota w hałdach Złotoryi i Lwówka Śląskiego wynosi 0,15-0,2 grama na tonę. Pierwotnie osady te miały prawdopodobnie około 2 gramów złota na tonę, a miejscami nawet do 15 gramów !

    Ale nie tylko ze skał okruchowych pozyskiwano złoto.

    W dolinie Kaczawy pomiędzy Złotoryją a Sędziszową eksploatowano również żyły okruszcowane złotem w obrębie twardych skał, takich jak diabazy, ryolity czy łupki. Niektóre ze sztolni zachowały się do naszych czasów – np. pod Górą Mikołaja w Złotoryi /obecnie muzeum, kopalnia złota Aurelia/, a także pomiędzy Różaną a Wielisławką. W łupkach, na których jest zbudowana Złotoryja, stwierdzono

    w 1921 roku obecność złota, co może świadczyć o tym, że terenKarkonoszy i Gór Izerskich nie był jedynym obszarem źródłowym tego cennego kruszcu, albowiem z podobnych łupków zbudowana jest także część Gór Kaczawskich.

    Największy rozkwit górnictwa złota w okolicach Złotoryi przypada na XII i XIII wiek. Od połowy wieku XIII następuje jego powolny upadek. Za główne tego przyczyny uważa się wyczerpanie się najzasobniejszych, a zarazem najdostępniejszych do eksploatacji złóż, a także pogarszanie się – w miarę postępu prac górniczych – warunków hydrologicznych. Ponawianie w następnych stuleciach (także w wieku XX) prace nad wydobyciem złota nie przyniosły pozytywnych rezultatów, ze względu na znikomą zawartość tego materiału w eksploatowanych skałach.

    Ślady górnictwa złota w okolicach Złotoryi widoczne są do dzisiaj. Najlepiej zachowały się hałdy zbudowane z przemytych osadów złotonośnych pomiędzy Jerzmanicami a Nowa Ziemią, pomimo że porasta je las. Pomiędzy nimi występują niewielkie lejkowate obniżenia. Są to zasypane otwory szybowe, które prowadziły do warstwy złotonośnej. Dużo gorzej zachowały się ślady po robotach górniczych w dolinie Kaczawy pomiędzy Złotoryją a Kozowem, albowiem obszar ten od wielu stuleci wykorzystywany jest rolniczo. Warto wspomnieć, że w trakcie eksploatacji – w żwirowni położonej przy drodze ze Złotoryi do Legnicy, odsłonięto w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych przekrój starego szybu górniczego.

    Do dzisiaj w Kaczawskich można znaleźć złoto. Przejeżdżając dolina Kaczawy nie trudno zauważyć, pochyloną postać we flanelowej koszuli i filcowym kapeluszu z charakterystyczną miską. Woda Kaczawy niesie i wypłukuje drobiny złota. Kaczawscy płukacze ostrzegają to wciąga, ale zaraz szybko dodają, że choć raz w życiu trzeba tego spróbować!

    Dzisiaj złoto, dzięki Polskiemu Bractwu Kopaczy Złota i organizowanym przez Bractwo zawodom w płukaniu złota jest głównym produktem promocji Kaczawskich.

    Złoto zawsze było towarem luksusowym, a to ze względu na; trudności wydobycia; charakterystyczny blask; czystość; kowalność i odporność chemiczną. Wszystkie te właściwości odzwierciedlały władzę, bogactwo i szczęście jego posiadacza. Każdy, kto raz zasmakował luksusu, pragnął złota coraz więcej. Nie było i nadal nie jest możliwe wyprodukowanie złota w sztuczny sposób. Aby zwiększyć jego ilość zaczęto tworzyć stopy złota z innymi metalami.

    Eksploatacja złota na Śląsku pełną parą ruszyła od XII wieku, gdy ludy europejskie odkryły te okolice i zaczęły tam napływać w celu osiedlenia się i eksploatowania kruszcu. Większość przybyszy pochodziła z rewirów Niemiec bądź Włoch. W dalszych latach gęstość zaludnienia bardzo się zwiększyła i stale pozostawała na dodatnim bilansie, główna tego przyczyną były informacje, iż koloniści biskupi znaleźli w tych okolicach bogate złoża złota.

    Krótka historia złota

    Złoto jest kruszcem wykorzystywanym zarówno w przemyśle jubilerskim, jak i w szeroko pojętej gospodarce. Niegdyś monety bite były właśnie z surowca jakim jest złoto. Bez wątpienia było to drogie i pracochłonne. Dzisiejsze mennice nie produkują już tak drogocennych pieniędzy, choć nadal są one bardzo dużo warte.

    Złoto w dzisiejszych czasach jest również niesamowicie wartościowe. Biżuteria złota jest bardzo droga a wygląda również niesamowicie gustownie. Najważniejsze są jednak złoża złota. Jest ich na świecie wiele, jednak niektóre są ukryte. Wielu poszukiwaczy przygód odległej przeszłości starało się je odkryć i stać się bogaczami na wieki. Dzisiaj jednak złoto rzeczywiście jest wydobywane, ale już w wielkich fabrykach i kopalniach, które mają ogromne znaczenie na skalę światową.

    Jego zastosowanie w jubilerstwie ma niemałe znaczenie. Każda z pań wie jak wiele są warte naszyjniki, bransolety czy obrączki z prawdziwego złota. Złoto oczywiście jak wiele innych metali szlachetnych ma swoje odmiany, z czego najbardziej ekskluzywną jest złoto czerwone.

    Złoto i jego złoża

    Złoto należy do pierwiastków ciężkich. Oprócz wartości ekonomicznej i materiałowej posiada także bogate walory lecznicze, przeciwdziała bakteryjnie. W dawnych czasach sposobami domowymi za pomocą złot leczono choroby oczu, na przykład jęczmień, gdy miejsce, gdzie odkładała się ropa pocierano złotą obrączką lub innym rodzajem złotej biżuterii. Te praktyki są znane i stosowane również dzisiaj.

    Złoto występuje dziś na rynku z różnymi dodatkowymi substancjami. Może mieć postać maldonitu- z dodatkiem bizmutu, elektrum- z dodatkiem srebra, cuproaurytu- z dodatkiem miedzi, rhodytu- z dodatkiem rodu, amalgomatu złota- z dodatkiem rtęci. To tylko kilka podstawowych przykładów.

    Rodzaje złóż złota dzielimy na dwa typy. Złoża pierwotne znajdują się w okolicach żył hydrotermalnych, przy skałach wylewnych i metamorficznych. Tam złoto spotyka się wraz z kwarcem, galeną, fluoryteczy srebrem rodzimym.

    Złoża wtórne występują w okolicach skał okruchowych, gdy złoża pierwotne ulegną zniszczeniu. Złoża wtórne złota znaleźć możemy w aluwialnych żwirach albo piaskach i piaskowcach. Największe złoża złota do tej pory odkryto w obszarch Ameryki Północnej.

    źródło: Dzieje Złotoryi, 1997, informacje własne
    oprac. S. Grzyb
    www.kaczawskie.pl

    Źródła:
    E. Berger, W. Fong, & R. Chornock (2013). Smoking Gun or Smoldering Embers? A Possible r-process Kilonova Associated with the Short-Hard GRB 130603B arXivDOI: arXiv:1306.3960  

    Złoto dolnośląskie

    Tekst: Prof. Dr hab. Andrzej Grodzicki

    Śląsk, będący najbogatszą w surowce naturalne dzielnicą Polski, jest obszarem, na którym od bardzo dawna rozwijała się eksploatacja różnych kopalin. W średniowieczu jednym z najważniejszych bogactw Dolnego Śląska było złoto…

    Historia złota dolnośląskiego

    Śląsk, będący najbogatszą w surowce naturalne dzielnicą Polski, jest obszarem, na którym od bardzo dawna rozwijała się eksploatacja różnych kopalin. W średniowieczu jednym z najważniejszych bogactw Dolnego Śląska było złoto, którego wydobycie miało przez pewien czas decydować o dominującej roli Śląska w dzielnicowym Państwie Polskim oraz pośrednio stanowiło o rozwoju kulturalnym i potencjalnym miast, które były właścicielami pól złotonośnych.

    Prawie cała produkcja złota na Śląsku skupiała się w okolicach Złotoryi, Lwówka Śląskiego, Mikołajowic, Legnickiego Pola, Złotego Stoku, Głuchołazów, w Karkonoszach i w Górach Izerskich (Ryc. 1.).

    Ryc. 1. Mapa wystąpień niektórych koncentracji złota w piaskach i żwirach na Dolnym Śląsku wg A. Grodzickiego 1998:

    1 – Sulików, 2 – Grodnica, 3 – Olszyna, 4 – Świeradów, 5 – Szklarska Poręba, 6 – Jelenia Góra, 7 – Karpacz, 8 – Leszczyniec, 9–10 – rejon na wschód od Lwówka Śląskiego, 12 – Bolesławiec, 13 – rejon Jerzmanic, Sępowa, Polnej, 14 – Złotoryja, Kopacz, 15–17 – Legnickie Pole, Mikołajowice, Wądroże Wielkie, 18 – Uliczno, 19 – rejon Głuchołazów

    Spotyka się tu zarówno złoża pierwotne – endogeniczne, jak i egzogeniczne – wtórne (Ryc. 2.). Pierwsze występują w Złotym Stoku, Czarnowie, Radzimowicach, Kleczy, Radomicach, Wielisławiu Złotoryjskim i nnych, to jest na obszarze Gór Kaczawskich, obecnie nie są eksploatowane. Należy je kojarzyć z żyłami kwarcowymi, mającymi związek z warysycyjską intruzją granitu Karkonoszy, a także z żyłami kwarcowymi, przecinającymi granitognejsy z Wądroża Wielkiego. Być może część złota pochodzi z żył kwarcowych, które należy łączyć z wulkanitami permskimi, a także z eriami metamorficznymi kaledonikum kaczewskiego, głównie z zieleńcami i łupkami krzemionkowymi oraz grafitowymi. Znane złoże w Złotym Stoku związane jest ze skałami plutonicznymi masywu granitoidowego kłodzko–złotostockiego.

    Kryształy złota
    Kryształy złota
    Złote samorodki
    Złote samorodki

    Wtórne złoża złotonośne, obecnie również mające znaczenie historyczne, spotykane są w rejonie Złotoryi, Lwówka Śląskiego, Legnicy, Głuchołazów oraz w Karkonoszach. Są to osady pochodzenia przeważnie aluwialnego, rzecznego i lodowcowego, które utworzyły się w erze kenozoicznej, to jest w rzeciorzędzie i czwartorzędzie, głównie w yniku działalności złotonośnych rzek i ch dopływów: Kaczawy, Bobru, Kwisy, Skory, Nysy Kłodzkiej i innych.

    Wacław I książę legnicki, ok. 1345–1364 (Muzeum Narodowe we Wrocławiu)
    Floren wykonany ze złota dolnośląskiego, awers i rewers

    Szczególny rozwój eksploatacji, który miał charakter prawdziwiej „gorączki złota”, przypadł na czasy średniowiecza (1180–1400 r.) i obejmował panowanie Henryka Brodatego (1167–1238 r.) i jego bezpośrednich następców. Wydobycie kruszcu niewątpliwie musiało być znaczne, jeśli opłacało się wybijać monety ze złota uzyskanego w rejonie Mikołajowic koło Legnicy. Były to floreny, tak zwane Wacławy, wykonane w mennicy legnickiej za czasów Wacława I (około 1345–1364 r.). Są to monety dwustronne z postacią Jana Chrzciciela na awersie oraz rysunkiem lilii na rewersie. Znajduje się na nich napis: „Wenceslaus dux primogenitus”. Obecnie jest to wielka rzadkość numizmatyczna. W kresie późniejszym na Śląsku wybijano ze złota także inne monety i medale. (Ryc. 3.)

    Na spore ilości złota wypłukiwanego w zasach historycznych w potokach karkonoskich pośrednio wskazuje fakt wykonania z niego wspaniałego łańcucha dla księcia legnicko–brzeskiego Jerzego II (1547–1586 r.). Po śmierci ostatniego księcia brzeskiego w 1675 r. łańcuch trafił do skarbca cesarskiego w Wiedniu.

    Historycy różnie oceniają wielkość ówczesnej produkcji złota na Śląsku. Volkmann i Thebesius szacują ją na 19–25 kg tygodniowo, Steinbeck – 72 kg rocznie, Quiring – 24–48 kg rocznie, a całą masę wyprodukowanego tutaj złota ocenia on na 8 ton. Wielka średniowieczna „gorączka złota” wygasła około 1400 roku. W następnych latach starano się wznawiać eksploatację, na ogół bez większych rezultatów. Lepsze wyniki uzyskiwano po czeskiej stronie Karkonoszy, gdzie prace były kontynuowane w latach 1580–1668 oraz 1764–1772. Należy przypuszczać, że przerobiono tu około 1 mln m3materiału. W latach 1656–1668 wydobyto tu około 500 kg złota.

    Przyszłość złota dolnośląskiego

    W dzisiejszych czasach obserwuje się coraz większy wzrost zainteresowania złotem i o w różnych jego aspektach. W związku z tym autor niniejszego artykułu, zajmujący się problematyką dolnośląskich złóż złota od 1956 r., w wielu artykułach wytypował trzy podstawowe aspekty związane z tym zagadnieniem, wskazując, iż powinno być ono rozpatrywane pod kątem naukowym, utylitarnym i rekreacyjno – turystycznym.

    Ad. 1.  aspekcie naukowym złoto jest niezwykle ciekawym metalem pod względem mineralogicznym, geochemicznym, geologicznym. Pozwala między innymi datować i orelować warstwy geologiczne pozbawione szczątków organicznych lub innych wyraźnych wskaźników stratygraficznych. Złoto może być więc „zegarem” ustalającym czas przebiegu procesów geologicznych, zwłaszcza w osadach okruchowych trzeciorzędowych i czwartorzędowych. Złoto ze względu na swoją odporność może służyć jako „wzorzec historii osadów”, niepodlegający tak łatwo czynnikom niszczącym, zwłaszcza chemicznym, dzięki czemu jego powierzchnia osiąga maksymalny stopień oswobodzenia z agregatów polimineralnych, co służy do określenia stopnia zaawansowania i ustalenia stanu dojrzałości osadów, z których można odczytać ich wiek geologiczny i ustalić warstwy o maksymalnej koncentracji kruszcu.

    Ad. 2. tylitarny aspekt złota odnosi się do poszukiwań nowych, dotychczas nieodkrytych złóż złotonośnych w Polsce, a także przebadania starych hałd pochodzących z zasów średniowiecza, leżących na dziesiątkach hektarów nieużytków w ejonie między innymi Lwówka Śląskiego, Bolesławca, Złotoryi, Mikołajowic, Głuchołazów i nnych. Niedoskonałe dawne metody przeróbcze pozostawiły w piaskach i żwirach leżących na hałdach wiele nieodzyskanego złota, które przy dzisiejszych nowych i wydajnych sposobach będzie można z pożytkiem odzyskać.

    Autor wytypował kilka perspektywicznych jego zdaniem obszarów, na których w rzyszłości prawdopodobnie będzie można odkryć nowe koncentracje złota. W dalszych poszukiwaniach należy brać pod uwagę chwilami gwałtownie wzrastające ceny złota na rynkach światowych oraz fakt, iż kruszec ten uchodzi za jedną z ajlepszych inwestycji kapitału. O tym, że złoto jest dobrą lokatą kapitału, wiedziano od dawna. Wacław Potocki w „Wojnie chocimskiej” (1620 r.) pisze: „Trzeba wierzyć o anie dawnemu przysłowiu, że lepszy funt we złocie, niż center w ołowiu”.

    Ad. 3. łoto jako produkt rekreacyjno–turystyczny jest obecnie na świecie absolutnym „hitem”, a turystyka związana z tym kruszcem wpisuje się w najbardziej opłacalną gałąź turystyki, to jest geoturystykę, w tórej Polska zajmuje znaczące miejsce w uropie.

    Poszukiwaniem i płukaniem złota w elach sportowych i rekreacyjnych zajmują się amatorzy turyści w Szwajcarii, Finlandii, Szwecji, Francji, USA, Japonii i ustrii. Wykorzystuje się do tego dawno już wyeksploatowane pola złotonośne, które są odpowiednio uatrakcyjniane dla turystów. Powstał cały „przemysł” produkujący sprzęt dla amatorów, na przykład różnego rodzaju miski do płukania, korytka, zmechanizowane rynny, młotki, kilofy, mikroskopy terenowe, zestawy odczynników chemicznych oraz odzież przydatną do tego rodzaju prac. Śląskie złotonośne tereny doskonale nadają się do tego celu, gdyż są to złoża znane w ałej Europie jako jedne z najdawniej eksploatowanych.

    Autor opracował dwa „złote szlaki” na Dolnym Śląsku i na Opolszczyźnie. Eksponują one dawne pola złotonośne i wskazują miejsca hobbystycznych poszukiwań i płukania tego kruszcu. Równocześnie po tych zajęciach będzie można zwiedzić wspaniałe zabytki, zamki, pałace, miejsca historycznych bitew, zbiorowiska unikalnej fauny i lory oraz ciekawostki geologiczne. Będzie to więc turystyka łączona.

    Opracowane szlaki to:

    1. zlak południowo–wschodni, który obejmuje Złoty Stok, Głuchołazy, Prudnik i rowadzi dalej na złotonośne tereny Czech do miejscowości Zlate Hory i Jesenik.

    2. zlak północno–zachodni obejmuje złotonośny pas, który rozciąga się od Legnickiego Pola przez Złotoryję, Lwówek Śląski, Chojnów, Dziwiszów, Kotlinę Jeleniogórską, Karkonosze aż po Zlate Rychory na terenie Czech. Można ów „złoty szlak” połączyć ze szlakiem „wygasłych wulkanów” eksponującym ślady dawnej trzeciorzędowej działalności wulkanicznej sprzed milionów lat, widoczne dzisiaj w postaci przepięknych malowniczych wzgórz. Z istorycznych zabytków można pokazać wspaniałe budowle w Legnickim Polu, Złotoryi, Chojnowie, Lwówku Śląskim, które są perłami gotyku, renesansu i baroku.

    Do realizacji turystycznej dwóch złotych szlaków nieodzowna jest współpraca samorządów lokalnych, które z tego tytułu mogą mieć liczne korzyści, wszakże turystyka jest opłacalną gałęzią i źródłem dochodu narodowego.

    Poszukiwanie i płukanie złota w celach rekreacyjnych jest dużą atrakcją, która już zaadoptowała się w Złotoryi. Mogą o ym świadczyć organizowane tam coroczne Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w łukaniu Złota, które przyciągają tysiące turystów z Polski i całej Europy, a akże z aponii i SA. Dwukrotnie odbyły się tu Mistrzostwa Świata w tej pasjonującej dyscyplinie, które zgromadziły 22 drużyny z całego świata. Zysk miasta jest tu wieloaspektowy: od nowych elewacji budynków, nawierzchni, poprzez bazę hotelową, na renomie „stolicy złota w Polsce”.

    MAGAZYN

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Miejsce, gdzie historia górnictwa złota i bogactwa Dolnego Śląska ożywają. Wystawy, warsztaty i wydarzenia przybliżają dziedzictwo regionu wszystkim odwiedzającym.

    Godziny otwarcia

    Wtorek – Piątek: 09:30 – 16:30
    Sobota: 09:30 – 16:00
    Niedziela: 10:00 – 16:00

    Kontakt

    Skip to content